Traktor jak smartfon
SmartTouch brzmi prawie jak smartfon i skojarzenie jest trafne. To nowe rozwiązanie miało premierę w tym roku podczas pokazów Demo Tour marki Valtra. Na czym polega? Co ułatwia? Jak działa? Pytamy Sebastiana Karasiewicza.
Podłokietnik SmartTouch został tak skonstrułowany, żeby operator ciągnika wszystko miał pod prawą ręką. Wyposażony jest w 9-calowy ekran dotykowy, który obsługuje się łatwiej niż smartfona. Jest całkowicie oparty na grafice: widzimy na nim rysunek ciągnika oraz ikony dotyczące silnika, przekładni itp., i dotykowo sterujemy wszystkimi parametrami roboczymi ciągnika i maszyny. Podłokietnik współpracuje z ISOBUSem i nawigacją, umożliwiając sterowanie nimi z jednego miejsca. Wszystko to jest zrobione w bardzo prosty sposób. Oprócz dotykowego wyświetlacza uległ zmianie cały podłokietnik – na błotniku nie ma już żadnych przełączników ani pokręteł, gdyż wszystkie znalazły się pod prawą ręką operatora. Dodatkowo wprowadziliśmy nową dźwignię jazdy – joystick, którym sterujemy prędkością bez względu na to czy mamy przekładnię powershift czy bezstopniową. Mamy oczywiście możliwość wyboru trybu biegów manualnych, ale domyślnym jest już tryb automatyczny. Dźwignią jazdy sterujemy prędkością, tempomatem, podnośnikiem, hydrauliką i rewersem, a dodatkowo mamy w niej programowalne przyciski. Dźwignia nie jest pionowa, lecz pozioma, a więc jest bardziej ergonomiczna.
Młodsze pokolenie ze smartfonami i ekranami dotykowymi świetnie sobie radzi, ale starsze – nie do końca to czuje. Jak starsi rolnicy odnajdują się ze SmartTouchem?
SmartTouch jest bardzo prosty i wystarczy kwadrans w ciągniku by go zrozumieć. Jeśli ktoś chce, to raczej sobie poradzi. System ten montowany standardowo jest w ciągnikach Versu i Direct. W ciągnikach HiTech i Active, które go nie posiadają, zmian ustawień dokonuje się ręcznie: dźwigniami, przyciskami i pokrętłami. Jest więc wybór.
Podczas Demo Tour 2017 była pierwsza możliwość przetestowania podłokietnika, o którym mówiliście od kilku miesięcy.
Była to rzeczywiście pierwsza możliwość przetestowania go w polu. Dysponowaliśmy ciągnikami od 135 KM z serii N, T i S. Dodatkowo, co rzecz nietypowa, pokazaliśmy jeden z naszych najmniejszych traktorów – maszynę serii A. W serii tej montujemy silniki od 75 do 130KM, ale nie ma w niej SmartToucha. Pokazaliśmy model A94, średni gabarytowo, napędzany 3-cylindrowym silnikiem o mocy 95 KM. Jest on cichy, ekologiczny, nie posiada filtra cząstek stałych. Traktor ten wyposażony jest w ładowacz czołowy i pompę hydrauliki o wydajności prawie 100 l / min.
Rozmawiała Alicja Szczypta.