PSL o dopłatach
Bardzo trudna sytuacja rolników była tematem konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie Zarządu Wojewódzkiego PSL w Łodzi. Prezes PSL woj. łódzkiego Dariusz Klimczak zwracał uwagę na chaos w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i los ponad 100 tys. gospodarstw w województwie łódzkim, spowodowany opóźnieniami w wypłacie dopłat bezpośrednich za 2016 rok.
Wśród zaproszonych gości byli m.in. Przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego Marek Mazur, byli pracownicy ARiMR, Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska działającej przy ZW PSL Henryk Majewski oraz rolnicy z województwa łódzkiego.
Termin składania wniosków wydłużony, ale za mało
Uczestnicy konferencji zwracali uwagę, że mimo, iż termin składania wniosków o dopłaty został wydłużony, ale to i tak jest to zbyt krótki czas dany rolnikom, którzy już mają opóźnienia w pracach polowych w związku z niesprzyjającą aurą. Ponadto wielu producentom rolnym długotrwałe opady oraz mrozy zniszczyły większość upraw.
80% rolników otrzymało dopłaty, to za mało
Tymczasem z danych województwa wynika, iż około 20% rolników nie otrzymało jeszcze dopłat za rok ubiegły. „To skandal, że ogromna część rolników wciąż nie otrzymała dopłat za 2016 r., skandalem jest też przedłużenie w ostatniej chwili i dopiero po naciskach terminów składania wniosków o dopłaty za rok bieżący” – powiedział przewodniczący łódzkiego Sejmiku Marek Mazur. Przypomnijmy, że termin wypłaty dopłat upływa z końcem czerwca, a termin składania wniosków za 2017 został wydłużony od razu po tym, gdy pozwoliła na to UE.
„Zwolniono ponad tysiąc fachowców z instytucji obsługujących dopłaty dla rolników a w ARiMR wciąż nie działa nowy system informatyczny” – wyliczał przewodniczący Sejmiku Marek Mazur. Byli pracownicy ARiMR mówili natomiast, że podobna sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy – wcześniej rolnicy otrzymywali dopłaty w tym samym roku, w którym złożyli wnioski.