Minister rolnictwa z gospodarską wizytą

Minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda odwiedził dziś rodzinne gospodarstwo rolne w Osiecku.

– To gospodarstwo pięknie określone jako Zagroda Edukacyjna jest świetnym przykładem małego gospodarstwa, które bardzo dobrze wpisuje się w kierunek zmian podejścia do współczesnego rolnictwa – stwierdził minister.

Rodzinne gospodarstwo rolne w Osiecku specjalizuje się w hodowli krów mlecznych. Stado 30 krów żywione jest tradycyjnie, bez użycia kiszonek z kukurydzy. Dzięki temu  produkowane w gospodarstwie sery mają niepowtarzalny smak.

– To nie wielkość gospodarstwa decyduje o jego powodzeniu, ale pomysł na nie – podkreślił minister Grzegorz Puda wskazując na łączenie funkcji tradycyjnego gospodarstwa z funkcją edukacyjną.

Stworzenie Zagrody Edukacyjnej, to obok pasji właścicielki również dywersyfikacja działalności. Organizowane są warsztaty dla dzieci i Kół Gospodyń Wiejskich, podczas których uczestnicy nabierają wiedzy i umiejętności wytwarzania serów.

Gospodarstwo prowadzi też bezpośrednią sprzedaż swoich wyrobów konsumentom.

– Na przykładzie tego rodzinnego gospodarstwa rolnego widać najlepiej, jak ważna i ceniona jest przez konsumentów możliwość bezpośredniego zaopatrywania się u producentów w wyroby najwyżej jakości – powiedział minister dodając jednoczenie, że – to także przykład skracania łańcucha sprzedaży.

Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że czas pandemii dobitnie wskazał na niezbędność skracanie łańcuchów dostaw oraz sprzedaży. Przypomniał przy tym, że zgodnie z przedwyborczymi obietnicami wprowadzone zostały przepisy pozwalające na sprzedaż produktów wytworzonych w gospodarstwie.

– Dziś bardzo dobrze rozwija się rolniczy handel detaliczny, sprzedaż bezpośrednie czy też produkcja marginalna, ograniczona i lokalna. Po latach blokowania tych oddolnych inicjatyw wreszcie polscy rolnicy mają takie same możliwości jak ich koledzy z innych państw unijnych – powiedział minister Grzegorz Puda podczas wizyty w gospodarstwie.

– Krótkie łańcuchy sprzedaży – lokalne rynki zbytu – są naturalne dla rodzinnych gospodarstw rolnych. Dzięki nim pomija się pośrednika oraz wysoki stopień przetworzenia, a także   transportowanie żywności na duże odległości – powiedział minister.

Ponadto minister zwrócił uwagę, że nie bez znaczenia jest także bezpośredni kontakt z konsumentem. Rozpoznanie gustów konsumentów pozwala bowiem na szybkie dostosowanie się do ich oczekiwań. Jednocześnie to właśnie forma produkcji w gospodarstwach rodzinnych umożliwia taką szybka reakcję na zapotrzebowanie ze strony rynku.

Minister Grzegorz Puda przypomniał, że przez wiele lat państwo wspierało przede wszystkim większe gospodarstwa i teraz przyszedł czas, aby bardziej skupić się na gospodarstwach małych, rodzinnych.

– Przede wszystkim warto przypomnieć, że rodzinne gospodarstwa rolne są zapisane w naszej Konstytucji, jako podstawa ustroju rolnego w Polsce. Teraz ten zapis wypełniamy treścią – dodał szef resortu rolnictwa.

Według ministra Grzegorza Pudy istotne jest wsparcie tych gospodarstw i zapewnienie im lepszych warunków działania. Służyć temu ma przygotowywana ustawa o rodzinnych gospodarstwach rolnych, która znalazła ważne miejsce w zaprezentowanym Polskim Ładzie.

MRiRW, fot.MRiRW

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *