Co na polach Bayera?
W 6 lokalizacjach w całym kraju odbywały się w czerwcu spotkania polowe Bayer.
Odwiedziliśmy pokazy w Paluzach na Warmii i Pordenowie na Żuławach i sprawdziliśmy, co dobrego prezentowane jest na poletkach.
W Paluzach prezentowano przede wszystkim zboża, ze szczególnym naciskiem na ochronę przed miotłą zbożową, która w tym regionie wykształciła odporność i stała się poważnym problemem. W Pordenowie natomiast do lustracji mieliśmy zboża, buraki, rzepak i kukurydzę.
– Najważniejszym elementem strategii antyodpornościowej jest stosowanie herbicydów o różnych substancjach aktywnych, stosowanie ich mieszanin oraz prawidłowe zmianowanie. Tam, gdzie na poletkach doświadczalnych uprawiamy od lat pszenicę po pszenicy, odporność miotły na herbicydy jest większa. Wiemy też, że orka powoduje zubażanie glebowego banku nasion chwastów, a nasiona chwastów odpornych mają wówczas mniejszą szansę na przetrwanie – powiedział podczas pokazu dr Michał Krysiak. Dodatkowo ryzyko wykształcenia odporności zwiększa przyśpieszony lub opóźniony siew, dlatego trzymać się należy terminu optymalnego. Ważne jest też, aby nie zaniżać dawek herbicydów, bo zgodnie z ludowym powiedzeniem – „co nas nie zabije, to nas wzmocni”. Bardzo ważne jest także aby monitorować uprawy w kierunku placowej obecności konkretnego gatunku chwastu, bo to przesłanka do wykształcenia się grupy roślin odpornych.
Propulse 250 EC to znany fungicyd stosowany dotychczas w rzepaku na opadanie płatka, który niedawno otrzymał rejestrację w kukurydzy. O ile w rzepaku stosowaliśmy go przeciwko zgniliźnie twardzikowej, czerni krzyżowych i szarej pleśni, to w kukurydzy zwalcza on żółtą i drobną plamistość liści kukurydzy. Stosuje się go zapobiegawczo lub po wystąpieniu pierwszych objawów choroby, w praktyce od fazy początku wzrostu źdźbła do końca kwitnienia. Dawka środka pozostaje taka sama jak w rzepaku (1 l/ha w 200-400 l wody).
– Na poletkach prezentowaliśmy również system dawek dzielonych preparatu Maister Power. Korzyść z tego polega na tym, że dawkę dzielimy na 2 połowy, a dzięki temu pierwszą jego aplikację możemy wykonać wcześniej, bo już w fazie 2 liści. Dzięki temu szybciej i lepiej zwalczamy chwasty, bo wówczas są one w postaci siewek. Równocześnie mniejsza jednorazowa ilość herbicydu, który trafia na rośliny kukurydzy zmniejsza ryzyko fitotoksyczności w przypadku, gdy rośliny narażone są na stres – doradzał Bronisław Kwiatkowski.
Warto dodać, że na pokazach polowych firmy Bayer prezentowano mieszankę dla zapylaczy, która zarówno nadaje się na poplon jak i tworzy świetny „zielony most”. Dzięki temu wzrasta ilość owadów zapylających w naszej okolicy, a to już bezpośrednio przekłada się na plon, bo dobre zapylenie rzepaku to nawet kilkadziesiąt procent więcej nasion z ha.
Alicja Szczypta