Co dalej z suszą?
Co dalej z suszą – pyta Wielkopolska Izba Rolnicza:
Kilkudniowy okres opadów, miejscami intensywnych, przerwał prace żniwne, nie przyniósł jednak znaczącej poprawy stanu upraw buraka, ziemniaka, kukurydzy czy trwałych użytków zielonych. Powróciły upały, które w połączeniu z silnym nasłonecznieniem w krótkim czasie doprowadziły do ponownego głębokiego przesuszenia gleby. Praca wielkopolskich komisji szacujących szkody nie ustaje i jak dotąd, żadna z nich nie zakończyła jeszcze pracy.
Z ostatnich informacji przekazanych przez Gminy do Wojewody Wielkopolskiego wynika, że w wyniku suszy ucierpiało ponad 36 tys. gospodarstw. W 287 gospodarstwach odnotowano szkody wywołane gradobiciem, w kilku innych szkody wywołał huragan i deszcz nawalny. Negatywne skutki suszy stwierdzono dotychczas na ponad 621 tys. ha i wyceniono je na blisko 323 mln zł. Ponad 70 % ubytku plonu stwierdzono na blisko 66 tys. hektarów. Niestety, z kolejnym meldunkami liczby te będą wzrastać.
Tymczasem Rada Ministrów na posiedzeniu w dniu 31 lipca ustanowiła program pomocy dla gospodarstw rolnych i rybackich, w których powstały szkody spowodowane wystąpieniem w roku 2018 klęski suszy lub powodzi. Rozporządzenie to wejdzie w życie 14 sierpnia i należy spodziewać się, że do tego czasu poznamy szczegóły programu.
Ogólne zakłada się, że za pośrednictwem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rząd udzieli pomocy w formie dotacji. Będzie ona przysługiwać do powierzchni upraw, na których szkody spowodowane suszą lub powodzią wyniosły przynajmniej 70 %. Termin naboru wniosków określi minister rolnictwa z co najmniej 14-dniowym wyprzedzeniem. Jeżeli wszystkie szkody w gospodarstwie wyniosą ponad 30 % średniej rocznej produkcji, wysokość pomocy będzie nielimitowana, jeżeli zaś wniosą one 30 i mniej procent – będzie to pomoc de minimis.
W obu przypadkach zostanie ona zmniejszona o 50 %, jeżeli wnioskodawca nie spełnił obowiązku ubezpieczenia przynajmniej połowy swoich upraw (z wyłączeniem łąk i pastwisk). Bardzo istotne jest, że udzielona przez państwo pomoc nie może przekraczać kwoty odszkodowań uzyskanych przez rolnika na mocy innych przepisów. Oznacza to, że jeżeli uszkodzona w wyniku suszy plantacja była ubezpieczona od tego ryzyka i rolnikowi z tego tytułu przysługuje odszkodowanie przewyższające oferowaną przez państwo dotację, to niestety nie zostanie mu ona udzielona, gdyż powstała szkoda została pokryta z polisy ubezpieczeniowej. Gdyby odszkodowanie było niższe od kwoty pomocy państwa, rolnikowi przysługiwać będzie różnica tych kwot.
Rozporządzenie nie zawiera żadnych konkretnych kwot pomocy. Wyjątkiem jest jedynie stawka pomocy dla producentów ryb wynosząca 300 zł do 1 ha gruntów zajętych przez zarybione stawy. Należy się jednak spodziewać, że rząd nie wycofa się z zapowiedzi udzielenia dotacji w wysokości 1 tys. zł do hektara uszkodzonego w co najmniej siedemdziesięciu procentach. Kwotę tę podał minister Jan Krzysztof Ardanowski na spotkaniu z rolnikami województwa lubuskiego, które odbyło się zaraz po przyjęciu przez rząd programu nadzwyczajnej pomocy. Zapowiedział on także, że stawka pomocy dla plantacji uszkodzonych w przedziale 30-70 % zostanie ustalona po zakończeniu prac komisji szacujących szkody. Biorąc pod uwagę skalę szkód spowodowanych tegoroczną suszą czy powodziami w całej Polsce – raczej „szału nie będzie”.
Kornel Pabiszczak, WIR